Niedzielny wieczór - Warsztaty Sutaszu, które prowadziła Alicja Krzyżowska, pasjonatka rękodzieła wszelakiego.
Relacja dopiero teraz bo ... bo mi się nie chciało od razu (zmęczenie materiału:)) a potem wciągnęło mnie robienie tego COŚ ... pierwsze podejście na warsztatach było totalną klapą w praktyce ale załapałam co i jak ... no i obiecałam, że na piątkowe warsztaty przyniosę ,,coś,, zrobionego dlatego nad TYM jeszcze siedzę:)
Spotkanie w miłej atmosferze ... zainteresowanie tą techniką i skupienie nad swoimi pracami widoczne na każdym zdjęciu ...
Z kilku odpowiednich sznurków i kilku kamyczków ......
..... można zrobić takie cudeńka (to są prace Alicji). Trzeba tylko być ,,zarażonym,, techniką sutasz, mieć cierpliwość i ... i dobry wzrok.
To zdjęcie pożyczone od Wioletki ..... zapraszam na jej relację ze spotkania.
W miłej atmosferze czas wyjątkowo szybko płynie ... uczniowie prac jeszcze nie skończyli a tu już trzeba się zbierać (do końca zawsze dotrwają osoby zainteresowane tematem a pasjonaci rękodzieła wszelakiego odczuwają nawet niedosyt:))
Miłego i twórczego dnia ......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz